RENESANS
ODRODZENIE
Jeżeli używamy wymiennie terminu obcobrzmiącego „renesans" i polskiego wyrazu „odrodzenie", posługujemy się synonimem. Jeśli jednak r używamy wyrazu „humanizm", przenosimy się do innej dziedziny pojęć. \_ Renesans, czyli odrodzenie to epoka w dziejach kultury, w której „odrodziło się" czy odnowiło życie ludzkie w najważniejszych przejawach. Humanizm to prąd odwieczny. „Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce" — to idea Menandra sparafrazowana przez Terencju-sza. Jeśli humanizm i renesans traktujemy jako desygnaty tej samej epoki, najwcześniejszej fazy ery nowożytnej, to przyjęcie interpretacji, że o sztuce należy mówić jako o renesansowej, a o myśli jako o humanistycznej, wydaje się najpraktyczniejsze.
Był renesans i humanizm epoką wielką w wielu domenach. W założeniach swych był, w pewnej przynajmniej mierze, opozycją wobec średniowiecznego systemu, któremu patronował Kościół. Stało się tryumfem nowej epoki, że mecenasami renesansu, a nawet duchowymi wodzami, stali się szybko papieże z Juliuszem II i z Leonem X (a więc lata -1503—1522) na czele.
Powszechnie znane są imiona wielkich artystów włoskich: Niccoló da Correggio (1450—1508); Leonardo da Vinci (1452—1519); Mi-chelangelo Buonaroti (1475—1564); Tiziano Yecellio (1477— —1576); Rafael Santi (1483—1520) i przynajmniej jedno niemieckie: Albrecht Durer (1471—1528). Szczególnie u Leonarda i u Michelan-gela podziwiać należy obok genialności — uniwersalność. Należą oni obaj także do literatury i bynajmniej nie zajmują miejsc poślednich. Dwa największe arcydzieła epiki włoskiej są wszakże dziełem innych poetów. Lodovico Ariosto (1474—1533) jest autorem długiego poe-
137
matu Orlandszalony, opowiadającego dzieje oszalałego z miłości Rolan-da (imię Roland z eposu, który w średnich wiekach obiegł całą Europę, otrzymało we Włoszech w dobie renesansu takie brzmienie); Torąuato Tasso (1544—1595) przeszedł do nieśmiertelności jako autor eposu o pierwszej wyprawie krzyżowej. Oba poematy otrzymały w Polsce na początku XVII w. znakomitego tłumacza. Wizerunek idealnego rządcy kraju stworzył Niccoló Macchiavelli (1469—1527) w dziele Ilprinci-pe (wyd. pośmiertnie 1532), mającym we wszystkich przekładach polskich tytuł Książę, zamiast poprawnego Władca. Książkę o idealnym dworzaninie (II cortegiano) napisał (1528) Baldassaro Castiglione.
Literatura francuska przyniosła trzecie w rzędzie najwybitniejszych w dobie renesansu dzieło z zakresu parenetyki, Michela Eąuema de Montaigne'a (1533—1592), które także ma błędny w przekładzie polskim, i to wielkiego tłumacza — Tadeusza Boya-Żeleńskiego, tytuł (Próby zamiast poprawnego Studia). Wydając Essais (Studia) w 1580 r., nobilitował pisarz francuski eseistykę, istniejącą już w pewnej mierze wcześniej. Klasykiem prozy satyrycznej był we Francji wcześniej znacznie Frangois Rabelais(1494—1553), autor dzieła Gargantua iPanta-gruel (1534). Około 1550 r. rozwinęła się działalność grupy poetów nazwanej Plejadą, której przywódcą był wielki liryk Pierre Ronsard (1525—1585), Kochanowski literatury francuskiej. Dla rozwoju francuskiej prozy ogromne znaczenie miało wystąpienie Jeana Calvina (Kalwina, 1509—1564), w 1536r., twórcy drugiego z kolei ważnego wyznania protestanckiego.
Kalwin wystąpił po Marcinie Lutrze (Luther, 1483—1546), który ruch reformacyjny rozpoczął w 1517 r., a niemieckim przekładem Biblii (1522) stworzył nową epok? literatury swego narodu. Luteraninem był poeta Hans Sachs (1494—1576), autor ponad 2000 utworów poetyckich (sic), w tym 208 sztuk dramatycznych. Blisko Lutra stał uczony filolog, biblista, Philipp Melanchton (1497—1560). Największym uczonym doby renesansu był Niderlandczyk, Erazm z Rotterdamu (1469—1536). Wśród wieludziedzin, którymi się zajmował, ważne były jego osiągnięcia jako filologa. Najwybitniejszym humanistą angielskim był Thomas Morę (1478-1535), autor łacińskiej Utopii (1516), przetwarzającej myśli Platona (Państwo) w opisie fikcyjnej wyspy położonej w „żadnym" miejscu (u — to — pos), na której panują idealne stosunki.
Bo też doba renesansu była nie tylko dobą odkryć geograficznych, choć po dotarciu przez Kolumba do wysp należących do kontynentu
138
amerykańskiego (1492), po dotarciu do Ameryki Południowej przez podróżnika imieniem Amerigo Yespucci, po podróżach Ferdynanda Magellana (zm. 1521) z pierwszych dziesiątków lat XVI w., któremu udało się zrealizować marzenie Kolumba o dotarciu drogą zachodnią do Indii, ziemski świat bardzo się rozszerzył. Rozszerzył się wszechświat dzięki odkryciu Mikołaja Kopernika (1473—1543); w roku jego śmierci ukazało się dzieło O obrotach ciał niebieskich, jedno z najdoskonalszych osiągnięć naszej nauki. A nadmienić warto, że odkrycie Kopernika było przygotowane w Krakowie. Jego krakowscy profesorowie roztrząsali kwestię, którą on genialnie rozstrzygnął. Dokonano odkryć archeologicznych epokowego znaczenia dla stworzenia nowoczesnej wiedzy o sztuce antycznej; towarzyszyły im odkrycia filologiczne.
Wybrzeża Morza Śródziemnego przechowały papyrusy z kodeksami rękopiśmiennymi pisarzy antycznych. Ich poznaniu i rozpowszechnieniu sprzyjał wynalazek druku. Czcionkę drukarską wprowadził Hans Gutenberg około 1440 r. Wielkie dynastie drukarzy, jak np. Manucju-sze w Wenecji, stały się potęgami. Piętnastowieczne książki nazywamy inkunabułami (incunabula typographica, druki kołyskowe). Po urzędowych pismach papieży i władców, po mszałach i księgach liturgicznych, po Biblii — następne z kolei miejsce w hierarchii potrzeb zajęły edycje dzieł pisarzy greckich i rzymskich. Uczeni doby renesansu ustalali kanon tekstów poetyckich i prozaicznych ery antycznej. Nasz klimat nie sprzyja przechowaniu papyrusów, nie byliśmy prowincją imperium rzymskiego, w przeciwieństwie do naszego sąsiada zza Karpat: Węgry jako prowincja rzymska nazywały się Pannonia. Toteż udział naszych uczonych w pracach filologicznych doby renesansu był sporadyczny. Ale jeden filolog polski, przyjaciel Kochanowskiego, Andrzej Patrycy Nidecki (l 522—1587), wsławił się pracami nad Cyceronem, prowadzonymi od 1561 r.
Wspaniałe budowle renesansowe w Polsce, z Wawelem i z Sukiennicami na czele, są pomnikami świetności kultury czasów zygmuntow-skich, gdy z inspiracji Bony przybywali artyści tu działający przez dziesiątki lat, wzbogacający nasze ziemie wspaniałymi dziełami sztuki renesansowej.
139
Drukarstwo dotarło do ziem Polski przy końcu XV w. W początku wieku XVI (od 1503 r.) powstały w Krakowie oficyny drukarskie, działające przez wiele dziesiątków lat. Nazwiska pierwszych drukarzy należy zapamiętać: Haller, Ungler, Szaffenberg, wreszcie najbardziej zasłużony dla drukowania książki polskiej Hieronim Wietor. Drukarz był wtedy kimś znacznie więcej niż dziś. Był edytorem, czyli wydawcą tekstu, był wydawnictwem i księgarzem. Nie było obojętne w XVI w., w jakiej oficynie drukarskiej wyszły te czy inne dzieła. Drukarstwo, rozwijające się na początku wieku tylko w Krakowie, kwitło w połowie stulecia w Królewcu (kuźnia luteranizmu prowadzona przez Jana Seklucjana, oddziałująca na Polskę), a później oficyny drukarskie powstawały tam, gdzie były skupiska wyznaniowe, tam, gdzie czynne były wyższe uczelnie. Wielkie Księstwo Litewskie za-późnione było wobec Korony o pół wieku, jeżeli chodzi o przyjęcie renesansu.
W pierwszych dziesiątkach XVI w. rozwinęła się poezja łacińska. Poeci najważniejsi to: Paweł z Krosna, Jan z Wiślicy, Jan Danty-szek, Andrzej Krzycki, Mikołaj Hussowski i najwybitniejszy — Klemens Janicius, o którym z autobiograficznej elegii wiemy, że kształcił się na koszt arcybiskupa — poety Krzyckiego (później też Piotra Kmity) w kolegium Jana Lubrańskiego w Poznaniu i we Włoszech. Wiemy także, iż Dantyszek i Janicius byli poetami uwieńczonymi. Rozwijała się łacińska proza, głównie historiografia: Maciej Miechowita był autorem pierwszej wydanej drukiem po łacinie Kroniki polskiej, streszczającej Długosza i doprowadzającej opowieść do 1506 r.
W języku polskim rozwinął się romans: apokryficzny, pseudohisto-ryczny, błazeński; legendy średniowieczne i humanistyczne były także przetwarzane. Jan z Koszyczek i Baltazar Opeć to były nazwiska najbardziej znane. Powieścią o Ezopie jest w pierwszej części dzieło Biernata z Lublina, który do fantastycznego opowiadania o życiu bajkopisarza dodał zbiór przeszło dwustu bajek: każda zatytułowana przysłowiem, każda kończy się morałem. Polszczyzna przecierała sobie ścieżki, trwała „walka o język polski", o rozwój polskiej książki. Rewolucji językowej dokonała reformacja.
Liturgia protestancka potrzebowała — obok tłumaczeń Pisma św., o których już było — zbiorów pieśni w języku narodowym; nazywano je kancjonałami. Pierwszym był kancjonał Seklucjana (1547); najważniejszy kancjonał katolicki wyszedł przy końcu XVI w. — Marcina Laterny
140
Harfa duchowna. Niektóre pieśni mogły się powtarzać i w katolickich, i w protestanckich kancjonałach.
Czytaniu fragmentów Pisma św. towarzyszył komentarz. Kazania wyjaśniające Ewangelie niedzielne całego roku zwano postyllami (od post Ula verba — po tych słowach). Liczne były postylle protestanckie, w tym Rejowa (1557 i 4 wydania do 1594 r.). Nie będąc pastorem (ministrem, jak mówiono) protestanckim, przystąpił Rej do wykładu Ewangelii niedzielnych, gdyż reformatorzy zezwalali na to, by człowiek świecki wyjaśniał teksty Pisma św. Postylla Reja czytana była przez katolików i dla przeciwstawienia się jej Wujek wydał katolicką Postyllę (1573—1575). Reformacja spowodowała także rozkwit literatury polemicznej, naturalnie w języku polskim. Dlatego mówimy o reformacji i o kontrreformacji, tj. o reakcji na protestantyzm ze strony katolickich pisarzy.
Poetą i prozaikiem piszącym wyłącznie po polsku był Marcin Bielski (ok. 1495—1575), autor m. in. poematu satyrycznego, w którym dwa barany kamienne, mające łby zwrócone na rynek krakowski, rozmawiają o tym, co widzą w rynku, autor pierwszej Kroniki obejmującej dzieje powszechne; wyprzedził Mikołaja Reja (1505—1569), ale ten pisarz zaćmił poprzednika talentem. Biografię Reja znamy dobrze dzięki konterfektowi, dodanemu do ostatniego dzieła, podpisanemu imieniem Andrzeja Trzecieskiego. W XX w. wysunięto tezę, iż jest to tekst Rejowy podpisany imieniem Trzecieskiego. Możliwość autorstwa Rejowego została udowodniona, nie została udowodniona niemożliwość autorstwa Trzecieskiego, którego poezje łacińskie znamy dobrze, a prozy polskiej bardzo niewiele. Maszyna matematyczna, przywołana do zbadania sprawy, potwierdziła to, co ustalono bez maszyny i zatrzymała się w tym samym miejscu. Konterfekt stylizuje Reja jako nieuka, jako młodzieńca płatającego figle. Ów figlarz i nieuk kiedyś doszedł do rozsądku. Nie miał studiów zagranicznych i wykształcenie jego było niższe niż wielu innych pisarzy współczesnych, ale przecież przyswoił polszczyźnie całe obszary dzieł łacińskich.
Listę 18 dzieł Reja podał konterfekt podpisany imieniem Trzecieskiego. Bez najmniejszej wątpliwości Rejowe są: Postylla; Wizerunk własny żywota człowiekapoćciwego (l 558); Zwierzyniec wraz z Przypowieściami Przypadłymi, czyli Figlikami (1562; wyd. pośmiertne — 1574); Apocalyp-sis (1565) Zwierciadło (1567—1568). Autorstwo potwierdzają wiersze reklamiarskie wymieniające imię autora, także jego wizerunki. Nauka
141
dziewiętnastowieczna i dwudziestowieczna złączyła z Rejem na podstawie informacji konterfektu i badań językowych utwory dalsze, m.in.: Krótką rozprawę między Panem, Wójtem a Plebanem (1543); Żywot Józefa z pokolenia żydowskiego (1545); Kupiec (1549).
Rok ukazania się Krótkiej rozprawy... jest wielkim rokiem literatury polskiej. Umarł Kopernik: ukazało się jego epokowe dzieło. Umarł Janicius. Zadebiutowali Frycz Modrzewski i Orzechowski. Rej przemówił niejednym dziełem. Ukazanie się Krótkiej rozprawy... uważa się za najważniejszy fakt z punktu widzenia historyków literatury naszej doby. Słusznie. Ale niesłusznie wysuwano dawniej przesłankę, jakoby był to pierwszy utwór oryginalny naszej literatury. Nie. Postulatu oryginalności w tym czasie nie było. Oryginalnym utworem Krótka rozprawa... nie jest; paralele znamy dziś. Dialog ważny jest ze względu na swojską, narodową tematykę, ze względu na wyborną satyrę. Dostało się wiele i szlachcie, i klerowi, ale dogmaty kościelne nie zostały zaczepione. Utwór nie musiał być protestancki.
Wyraźnie protestancki, ściślej luterański, jest moralitet Kupiec, jeden z dwu dramatów Reja obok Żywotu Józefa... dotyczącego syna Jakubo-wego, sprzedanego przez braci. Kupiec rozwija ideę luterańską. Luter, zniekształcając myśl świętego Augustyna, dobrych uczynków nie traktował jako koniecznego warunku do zbawienia; wystarczyć miała wiara. Tę naukę głosił dramaturg niemiecko-łaciński Tomasz Naogeorgus (Kirchmaier) w moralitecie, który Rej przerobił, rozszerzając trzykrotnie w stosunku do pierwowzoru. Na sądzie Bożym Kupiec otrzymuje zbawienie, bo mimo braku dobrych uczynków obudził w sobie w ostatnim momencie życia silną wiarę.
Wizerunk... poprzez dalsze słowa tytułu łączy się z głównym ostatnim dziełem poety, który tak często pisał o „żywocie człowieka poćciwe-go". Długi poemat, liczący 12 tysięcy trzynastozgłoskowców, ma namiastkę fabuły. Młodzieniec wędruje od filozofa do filozofa, by uczyć się życia. Jest Wizerunk... adaptacją poematu humanisty włoskiego piszącego pod pseudonimem Palingenius, ale nie jest przekładem dosłownym. Trzynastozgłoskowcem napisany jest też Zwierzyniec wraz z dołączonymi Figlikami, zbiór epigramatów przechodzących we fraszki, które Rej nazywał „figlikami" lub „krotofilami"; wszystkie są jednakowej długości: osiem wersów. Niektóre dotyczą postaci wysoko postawionych: umieszczone są pod portretami. Takie wiersze nazywa się emblematami; Rej był pierwszym poetą, który emblematów napisał \\ języku
142
polskim sporo. Atakował w Zwierzyńcu, podobnie jak w Post viii \ w H 7-zerunku... i w innych dziełach, Kościół rzymsko-katolicki: dogmaty, urząd papieża.
Po długim szeregu utworów wprzęgniętych w służbę protestanty/mu zjawiło się u kresu życia Zwierciadło, zbiór tekstów pro/aic/nych i wierszowanych, pozbawiony wszelkich akcentów wyznaniowych. Ostatni nosi tytuł Żegnanie z światem. Pożegnać się pragnął poeta przemawiający do całego narodu. Mógł tu oddziałać wpływ Kochanowskiego, którego poezja religijna jest wyznaniowe bezbarwna. Najobszerniejsza c/ęść. Żywot człowieka poćciwego, przedstawia w trzech księgach, jak powinien żyć szlachcic — ziemianin. Utwory ukazujące idealny wizerunek człowieka określonego stanu należą do gatunku zwanego parenetyka. Tak się złożyło, że najważniejsze dzieła gatunku uprawianego powszechnie w dobie humanizmu powstały w Polsce w latach 1566 ! 569. przy czym Rej nie był na tej niwie pierwszy. Do trzech ksiąg Żywotu człowieka poćciwego, przedstawiających kolejno: dzieciństwo i młodość. wiek dojrzały, starość, dołączona jest czwarta o ..spólnym narzekaniu" na „porządną niedbałość naszą", utwór wyraźnie polityczny, stawiający Reja w rzędzie tych, którzy Rzeczpospolitą pragnęli naprawić. Pisarzem politycznym był już zresztą w wielu epigramatach Zwierzyńca.
Andrzej Frycz Modrzewski (1503—1572) był pisarzem wyłącznie łacińskim, był twórcą jednego dzieła. Wszystkie bowiem pisma jego. począwszy od debiutu z 1543 r., od mowy O karze za mc_żnhójstwt>. dotyczą spraw państwa. Księgą_życia jest dzieło De repuhlica einendandu (1551—1554) — O poprawie Rzeczypospolitej, jak tytuł przełożył szesna-stowieczny jeszcze tłumacz, Cyprian Bazylik (1577). Pisząc o państwie. autor szedł torem wytyczonym przez Platona, przez Arystotelesa, prze/ Cycerona, przez Erazma. Uprzedził francuskiego humanistę nazwiskiem Bodin (Bodinus), który w dziele z 1576 r. Frycza Modrzewskiego wymienił. Oddziałał na wielkiego niderlandzkiego pisarza z przełomu XVI i XVII w., Hugona Grotiusa, który w 1611 napisał dzieło Dc republica emendanda.
Dzieło życia składa się z pięciu ksiąg, omawiających: obyczaje. prawa, wojnę, Kościół, szkołę. W zakresie obyczajów najważniejsza była troska o ubogich, o tę grupę ludzi, którą dziś nazywamy marginesem społecznym. Postulował Frycz program opieki nad n-mi. zalecał troskliwe zajmowanie się przede wszystkim tymi. którzy sami nie ponoszą winy za swój ciężki los. W dziedzinie prawa wysuwał idee zrówiania
14.;
stanów. W obronę brał mieszczan, którym niesłusznie odmawiano prawa nabywania ziemi, a przede wszystkim na każdym kroku chłopów, ponoszących ciężary największe. Motywem przewodnim całego swego pisarstwa uczynił problem jednakowej odpowiedzialności szlachty i plebeju-szy w karaniu zabójstwa. Wojnę rozpatrywał ze stanowiska moralnego, aprobował tylko wojny obronne, ale w czasie pokoju zalecał konkretny program przygotowania obrony, sarkał na otwarte granice państwa, pozbawione fortec; na to samo sarkali po jego wystąpieniu prawie wszyscy pisarze złotego wieku z Rejem i z Kochanowskim na czele.
Wobec Kościoła katolickiego był w opozycji. Nie papieża, lecz sobór uważał za instancję najwyższą; nie nominacje biskupów chciał widzieć, lecz wybór przez grono elektorów. Kwestionował w niejednym katolicką doktrynę, ale nie zaangażował się wyraźnie po stronie żadnego wyznania protestanckiego; był twórcą własnego systemu religijnego. W księdze o szkole postulował troskę o kwalifikacje nauczycieli i zwiększenie ofiarności na rzecz szkoły. Był Frycz Modrzewski znakomitym stylistą łacińskim; specjalizował się w budowie całych łańcuchów zdań prostych.
Stanisław Orzechowski (1513—1566) odebrał u współczesnych sławę większą nawet niż Frycz Modrzewski; był nazywany polskim Demostenesem i Cyceronem. Pisał po łacinie i po polsku. W wielu dziełach podkreślał swój katolicyzm, ale stale walczył o zniesienie celibatu księży i temu zagadnieniu poświęcił pismo łacińskie specjalne z 1547 r. Jako najważniejsze dzieła traktujemy dziś dwa długie dialogi polityczne: Dyjalogi około egzekucyjej (1563) i Quincunx (1564). W pierwszym z wymienionych dzieł piętnował niesłuszny, zdaniem autora, plan wyegzekwowania, tj. odebrania, królewszczyzn nadanych bez zgody sejmu po 1504 r., mimo uchwały istniejącej. W Quincunxie (tytuł od figury geometrycznej mającej cztery rogi i wierzchołek w środku) wyłożył system teokratyczny; tezę o tym, że władzą najwyższą w państwie jest arcybiskup gnieźnieński, prymas Polski, uzasadniał argumentem, iż jest on koronatorem króla.
Pisarzem łacińskim i polskim był M ar ci n Kromer(ok. 1512—1589), czynny na wielu polach, przede wszystkim historyk i geograf. Wielkie dzieło łacińskie poświęcone „pochodzeniu i dziejom" Polski wyszło w 30 księgach pięciokrotnie, w latach 1555—1589, zjednało autorowi uroczyste podziękowanie sejmu polskiego (1580), przyniosło mu miano „Li-wiusza polskiego". Dopełnia je opis Polski (2 księgi), który pisarz złożyć
144
pragnął w darze królowi — cudzoziemcowi, Henrykowi Walczeniu; po ucieczce Henryka wydał dzieło w 1577 r.
Łacińskim i polskim autorem był książę poetów wieku, JanKocha-nowski (l 530—1584). W pierwszym okresie twórczości, zagranicznym, pisywał głównie elegie łacińskie do nieznanej nam Lidii. Niebawem (od 1561 r.) zaczęły się jawić dzieła polskie. W 1562 r. wraz z poematem Zuzanna, oczywiście o temacie biblijnym, ukazał się w druku hymn Czego chcesz od nas, Panie...; według wersji poświadczonej na początku XVII w., powstać miał on za granicą i miał być przesłany Rejowi, który odczytawszy utwór na sejmiku, hołd składał młodemu poecie.
Drobne utwory grupował poeta w tomy: łacińskie ody odpowiadają polskim Pieśniom, łacińskie fraszki (nazywał je poeta Fońcenia od/on cenare, ucztować na dworze) polskim; elegie łacińskie nieco dalsze echo miały w Trenach. Był Kochanowski najbardziej twórczym wersyfikato-rem całej poezji naszej. Wiele jest miar wierszowych, które wprowadził do poezji polskiej lub nobilitował wprowadzone sporadycznie: strofę saficką (czterowersowa: trzy jedenastozgłoskowce i jeden pięciozgłos-kowiec); sekstynę (sześciowersowa o rymach ababcc); sonet; wiersz biały (w Odprawie posłów greckich). Nieskazitelne były rymy poety czarnoleskiego. Składnię łacińską opanowaną miał świetnie; w polskiej stał się mistrzem nieprześcignionym. W dobie, w której polszczyzna dopiero przecierała sobie ścieżki istniejące już wspaniale w łacinie, wniósł do naszej literatury bardzo wiele; zdarzały się jedynie „poletka" nie opanowane przez niego. Przykładowo nie zawładnął paletą.
Jako przykład szlachetnego umiaru należy podkreślić, iż w poezji łacińskiej nie sławił Boga chrześcijańskiego i świętych, obracał się tylko w świecie bogów olimpijskich. Tłumacząc lub parafrazując poezje autorów starożytnych i renesansowych, występował niekiedy z szczęśliwymi innowacjami. Przejąwszy z włoskiego humanisty poemat Marca Girola-ma Vidy Szachy (druk. 1562—1566?), sprowadził grę z Olimpu na ziemię: grają nie bogowie antyczni, ale książęta o rękę królewny. W okresie czarnoleskim sparafrazował pochwałę wsi z Horacego epody II jako śpiew panny XII w Pieśni świętojańskiej o sobótce; włożył tekst w usta wiejskiej dziewczyny, gdy u poety rzymskiego wygłasza pochwałę lichwiarz.
Szermierzem poprawy Rzeczypospolitej był Kochanowski w niejednym dziele, począwszy od poematu Satyr (1563 lub-4564). Jest to monolog greckiego bożka leśnego, który, zamieszkawszy w lasach pol-
145
skich, skarży się — nękany hukiem siekier — na lekkomyślną gospodarkę i na zniewieściałość szlachty. Słowa satyra mają coś z senatorskiego votum. Nawiązań do Satyra było wiele aż do połowy XVIII w.; zrodził się gatunek nazwany poematem satyrowym.
Pieśni, pisywane przez całe życie, zróżnicowane są strukturalnie i myślowo. Horacjonista polski, sięgający także do greckiej poezji i do greckiej filozofii, stworzył rozproszony w różnych pieśniach i w korespondujących z nimi fraszkach wykład filozofii życiowej. Uczył o „dobrej myśli", którą osiąga się „sumnieniem całym". Głosił ideę umiaru w gromadzeniu bogactw: zalecał dostatek, ale nieprzesadny. Jak wielu współczesnych (np. Rej w Wizerunku), rozwijał motyw wyboru drogi Fortuny czy Cnoty: wypowiedział się za Cnotą, którą określił słowami „skarb wieczny", „klenot drogi", gdy Fortunę nazwał „niestałą panią". Cnotę uważał za „nagrodę i płacę", a „tym, co służą ojczyźnie", „wskazywał drogę otwartą do nieba". Program służenia ojczyźnie formułował, wskazując dwie drogi, obok orężnej — tę, którą obrał on sam, poeta:
Komu dowcipu równo z wymową dostaje, Niech szczepi między ludźmi dobre obyczaje...
Pieśni patriotyczne opiewały i klęski, i zwycięstwa. Pieśń Wieczna sromota ..., nasycona liryką gniewu, przedstawienie klęski czyni okazją do sformułowania postulatu zwiększenia obronności; pieśń Panu dzięki oddawajmy ..., napisana po zwycięskiej wojnie Stefana Batorego, zaczęta apostrofą dziękczynną do Boga, kończy się apostrofą na cześć króla. Spośród pieśni „sielskich" wyróżnia się zaczęta słowami Sionce pali a ziemia idzie w popiół prawie...: na tle suszy letniej wypowiedział poeta hymn na cześć „lutni" (poezji). Dołączona do dwu ksiąg Pieśń świętojańska o sobótce opisuje krótko obrzęd, obchodzony „w Czarnym Lesie" w sposób specjalny (imieniny pana wioski), a po opisie następuje świetnie skomponowany cykl śpiewów dwunastu panien.
Fraszki są różnorodne. Niektóre są tak poważne, że je niejednokrotnie do pieśni zaliczano (Na lipę, Na dom w Czarnolesie, Modlitwa o deszcz), a obok tego są świetne scenki opowiedziane w miniaturowych strukturach (O doktorze Hiszpanie, O Koźle). O różnorodności, o tym, że we fraszki wkłada poeta „wszytki (...) tajemnice swoje", powiedział w programowej fraszce Do fraszek.
Dzieło dramatyczne stworzył Kochanowski tylko jedno, Odprawę posłów greckich, a w „przemowie", w liście do Jana Zamoyskiego,
146
wypowiedział się, że „mistrz nie po temu". „Tragedyja" wystawiona została na festynie weselnym 12 stycznia 1578 r., edycja z tego roku jest jednym z niewielu szesnastowiecznych druków warszawskich. Temat zaczerpnął poeta z Iliady, z której przełożył obszerny fragment, czyniąc go poematem osobnym — Monomachia Pary sowa z Menelausem. Odprawa posłów to oczywiście odprawa posłów upominających się o Helenę, która nie została wydana; rozpoczęła się wojna.
Strukturę zaczerpnął poeta także z antyku. Chór stoi przez cały czas na scenie, a więc brak parodos i exodos. Epejsodion I (dialog Antenora i Aleksandra) jest zbudowany na zasadzie stichomytii. Wiersz biały nawiązuje do nierymowanych poezji antycznych. W tragediach greckich wiersz chórów różnił się od wiersza scen dialogowych; to usprawiedliwiło posłużenie się wierszem rymowanym w dwu pierwszych stasimonach; trzeci — według słów poety „greckim chórom przygania", napisany jest wierszem białym, chociaż różnym od użytego w całym utworze. Najbardziej dramatyczna scena, narada sejmu trojańskiego, mogła być tylko opowiedziana Helenie przez Posła, gdyż zasada jedności miejsca i czasu nie mogła być przełamana.
Łatwe do rozpoznania są elementy narodowe Odprawy.... Wspomniany sejm trojański to oczywiście obraz polskiego sejmu; o istnieniu trojańskiego nie wiemy. Antenor jako wzór dobrego obywatela i Aleksander kierujący się prywatą, usiłujący przekupić zwolenników (prawdopodobnie przekupił Iketaona, orędownika jego planu w sejmie), są uosobieniem zalet i wad obywateli polskich. Tytulatura urzędów jest polska: Agamemnon — wódz naczelny nazwany został hetmanem.
Lirykę religijną Kochanowskiego stanowią przede wszystkim hymn Czego chcesz od nas, Panie... i Psałterz Dawidów (1579). Koncepcję parafrazy poetyckiej Psałterza przejął Kochanowski od szkockiego humanisty George'a Buchanana (l 506 — 1582). Zadedykowany był Psałterz biskupowi Myszkowskiemu, ale liryka religijna Kochanowskiego jest ogólnie chrześcijańska, bezbarwna wyznaniowe. Nieliczne są sformułowania deklaratywne; najdobitniejsze w Satyrze: Nie uczyłem się w Lipsku, ani w Pradze wiary,/! nie wiem, jako każą w Jenewie u fary.
Ustami satyra odżegnał się autor od husytyzmu, od luteranizmu, od kalwinizmu. Psałterz, w którym zastosował poeta około 30 różnych struktur stroficznych, jest najwspanialszym dziełem sztuki przekładowej w Polsce dawnych wieków. Dzięki melodiom skomponowanym przez Mikołaja Gomółkę (1580) śpiewano psalmy Kochanowskiego pow-
147
szechnie dość długo. Jeden psalm, 91 (Kto się w opiekę...), jest do dziś tak popularny, jak hymn Czego chcesz od nas, Panie.... Inne są już dziś tylko czytane.
Treny (1580) wskazują tytułem, że jest to zbiór utworów drobnych, które łączy wspólnota gatunkowa. Są wszakże poematem jednolitym. Przestawienie kolejności dziewiętnastu trenów, z których każdy stanowi jednostkę, przekreśliłoby strukturę nadaną przez poetę. Dzielą się Treny wyraźnie na 6 grup: I—II — literacka przedmowa do całości; III—VIII
— rozpamiętywanie Orszulki, opis jej przymiotów i stroju; IX—XI
— próba szukania ukojenia w myśleniu, w cnocie i w możliwości uj
rzenia córki; XII—XIV — ponowne ukazanie przymiotów córeczki;
chęć ponowna pójścia za dzieckiem w zaświaty; XV—XVIII — droga
myślowa od pogańskiej filozofii do chrześcijańskiego pogodzenia się
z wolą Bożą; XIX — sen, w którym poeta ogląda córeczkę na rękach
swej matki (konsolacja, czyli pocieszenie). Homerowe motto położone
na początku poematu mówi o zależności człowieka od losu. Dojście do
pokory cierpienia, do sformułowania „Ludzkie przygody ludzkie (po
ludzku) noś" stawia Kochanowskiego w rzędzie największych myślicieli
doby humanizmu. Stoją Treny na szczycie poezji polskiej dawnych
wieków; wywołały wiele naśladownictw.
Jako horacjonista wielokrotnie mówił Kochanowski o sławie poetyckiej. We wstępie do Psałterza stwierdzał, że wdarł się „na skałę pięknej Kalijopy". Poemat liryczny Muza (może przez omyłkę tak zatytułowany zamiast Muzy) satyrycznie przedstawił brak zrozumienia u współczesnych i nadzieję sławy u potomnych. Zamykając II księgę Pieśni, wyliczał Kochanowski narody, które będą go w potomności sławiły. W XX w. pewnej mierze słowa te stały się rzeczywistością. Były chwile, zwłaszcza z okazji uroczystości rocznicowych, kiedy poecie czarnoleskiemu hołdy składano nie tylko w wypowiedziach Polaków.
Współcześnie z arcymistrzem poezji prozę polską udoskonalał Łukasz Górnicki (1527—1603), który przeniósł dzieło Castiglionego na grunt polski i wydał pt. Dworzanin polski (1566). Jest to dialog rozgrywający się w podkrakowskim Prądniku, w rezydencji biskupa Samuela Maciejowskiego, który prezyduje, ale sarn się nie wypowiada; o tym, jaki ma być dworzanin, mówią dostojni goście. Jest to pierwszy wybitny utwór z zakresu parenetyki humanistycznej w Polsce. Górnicki był nieprześcignionym mistrzem budowy okresów cycerońskich; władał konstrukcjami dziś nie używanymi w polszczyźnie. Mistrz języka żądał,
148
by dworzanin — znający języki obce — posługiwał się piękną polszczyzną.
Najwybitniejszym pisarzem nurtu kontrreformacyjnego był Piotr Skarga (1536—1612), niezmordowany działacz i pisarz, zasłużony na wielu polach, autor najpopularniejszej przez kilka wieków książki całej doby staropolskiej, Żywotów świętych (1579 i sześć wznowień za życia autora, ponad 20 po jego śmierci), autor setek kazań, a w tym ośmiu Kazań sejmowych (1597), które w przededniu upadku Polski odczytano po raz pierwszy jako dzieło polityczne, aktualne wobec nadchodzącej klęski narodowej, a później przez cały okres niewoli traktowano jako Biblię ojczystą, jako zbiór proroctw, które się sprawdziły. Nauka dwudziestowieczna dowiodła, że Kazania sejmowe jako cykl nie były wygłoszone nigdy, choć myśl niejedną mógł Skarga jako kaznodzieja królewski wykorzystywać w wielu przemówieniach. Mimo iż w XVI w. Polska była jeszcze potężna, wielu światłych obywateli obawiało się, że państwo upadnie, jeśli o nie należycie nie zadbamy. Tę myśl, wypowiadaną niejednokrotnie, podniósł Skarga na wyżyny dzieła sztuki. Dwa ustępy, w których wypowiedział ją najdobitniej, są rozmieszczone w III i VIII kazaniu. U źródeł klęski przyszłej leży „niezgoda domowa" i „niekar-ność grzechów jawnych". Kazanie II jest katechizmem miłości ku ojczyźnie.
Współcześnie z Kochanowskim tworzył inny wielki poeta, Mikołaj Sęp Szarzy ński(zm. 1581). Żył krótko, niewiele ponad 30 lat. Rozproszone wiersze zebrał w 20 lat po śmierci poety jego brat Jakub i wydał jako Rytmy abo wiersze polskie (1601). Byli pisarze bliscy Sępowi w czasie, którzy w nim widzieli poetę po Kochanowskim „przedniejszego". Reprezentuje Sęp Szarzyński wyraźnie nową szkołę: tworząc w dobie renesansu, zetknął się już z barokiem. W zbiorku jego są pieśni historyczne, podobnie jak u Kochanowskiego: o klęsce (pieśń O Fridruszu, który pod Sokalem zabit od Tatarów Roku Pańskiego 1519 — „Fridru-szem" nazwał poeta Fryderyka Herburta) i o zwycięstwie (pieśń Stefanowi Batoremu... — sławiąca tryumf opiewany też w łacińskich i polskich wierszach Kochanowskiego). Z Kochanowskim korespondują psalmy tłumaczone wierszem, których dochowało się kilka. Najważniejszym osiągnięciem poetyckim Sępa jest napisanie sześciu sonetów. Sonet maryjny, świadectwo katolicyzmu, zbudowany jest na zasadzie kontrastów i paradoksów (Przedziwna Matko Stworzyciela swego). W innych motywem przewodnim jest wizja śmierci. Charakteryzuje Szarzyńskiego widzenie człowieka jako „słabego, niebacznego, rozdwojonego w so-
149
bie", skazanego na walkę o duchową doskonałość, niezdolnego do cieszenia się życiem. Widoczne są u autora sonetów związki z mistycyzmem, zwłaszcza hiszpańskim. Był Sęp poetą ruchu, posługiwał się metaforyką dynamiczną. Pod tym względem zdobył tereny artyzmu nie znane Kochanowskiemu.
Wśród poetów nawiązujących do mistrza czarnoleskiego chyba najbardziej utalentowany był Sebastian Fabian Klonowic (zm. 1602), autor poematów łacińskich (podpisanych nazwiskiem Acernus) i polskich, z których jeden jest napisany strofą saficką: cykl Żalów nagrobnych... poświęcił poeta Kochanowskiemu. W szkole „Sępowej", jeśli się tak wolno wyrazić, wskażemy przede wszystkim Sebastiana Grabo-wieckiego (zm. 1607), który w zbiorze liryków wydanym jeszcze w XVI w. wprowadził do poezji polskiej oktawę (strofę ośmiowersową,
0 rymach abababcc), który sonetów napisał więcej niż Sęp, a jeden
— znakomity — zbudowany na zasadzie paradoksów (Z Twej śmierci,
Jezu, dochodziem żywota...).
Granice chronologiczne pomiędzy renesansem i barokiem nie są łatwe do ustalenia. Ale z pewnością ostatnią redutą renesansu polskiego był Zamość, w którym od 1595 r. działała założona przez hetmana
1 kanclerza Akademia. Skupiło się wokół niej grono pisarzy i poetów. Tu
narodziła się pierwsza udana komedia w języku polskim, przełożona
przez Piotra Cieklińskiego (1558—1604) z Plauta (1597), przeniesio
na przez tłumacza do Lwowa i oddana w polskim kolorycie. Tu działał
znakomity latynista i grecysta Szymon Szymonowie (1558—1629),
podpisujący się konsekwentnie Simonides, nawet w Sielankach polskich
(1614), najpiękniejszych w całej literaturze polskiej. On wprowadził
sielankę do polskiej poezji (w XVI w. były próby pisania w Polsce
sielanek po łacinie). Wyraźnie nawiązywał do Teokryta i do Wergiliu-
sza. Parafrazował ich; sięgnął do humanistycznych wzorów. Ale sielan
kę prawdziwie polską stworzył w Kołaczach (kołacz to placek weselny)
i w Żeńcach. Na polskiej wsi dzieją się Zalotnicy, tym tylko różnią się od
Żeńców, że imiona pasterzy są greckie. Ale nie należy zbyt mechanicznie
wyodrębniać sielanek rzekomo konwencjonalnych od realistycznych;
i w jednych, i w drugich poeta sugerował czytelnika prawdopodobień
stwem w sposób zgodny z poetyką renesansu.